To pierwsza poważna karma Leokadii. Otrzymała ją na pierwsze urodziny, zaraz po przejściu z okresu szczenięcego w świat dorosłych. Przez pierwsze dni z zegarkiem w ręku czekała na porę karmienia, tak bardzo jej posmakowało. Czuje się po niej nadzwyczaj dobrze, a to nie taka prosta sprawa, bo Leokadia ma często problemy z brzuszkiem. W tym momencie już właściwie całkiem zrezygnowaliśmy z karmy mokrej. Brit Care pomaga Leo utrzymać dobrą formę, błysk w oku i właściwy metabolizm. Już tylko czasem Leo składa podanie z prośbą o kotleta ze stołu, mimo że dobrze wie, jak bardzo jej to szkodzi. Plusem są też duże, praktyczne opakowania i małe granulki. Całość na duży plus.